Gotycki kościół pod wezwaniem świętej Barbary. Bryła kościoła z XIV wieku. Kościół zbudowano na planie prostokąta jako jednonawowy, orientowany. Zamurowane wejście prowadzące do wnętrza kościoła od strony południowo zachodniej świadczy o pierwotnym przebiegu głównej drogi biegnącej przez wieś. Drzwi zamurowano, pozostały tylko na zewnątrz schody, zegar na wieży również skierowany w stronę dawnej drogi.. W ścianach wmurowano płyty nagrobne mieszkańców dawnego Droszkowa. W XVII i XVIII wieku z racji panującego powszechnie nowego stylu w sztuce – baroku usunięto dotychczasowe wyposażenie i pod naciskiem „nowego” mimo konserwatywnych zasad kościoła katolickiego wyposażono wnętrze w barokowe rzeźby, obrazy i inne elementy wystroju. Po czasach głębokiej wiary, skromności, nie przywiązywaniu wagi do rzeczy materialnych nastały lata sztuki błyszczącej, bogatej, przyciągającej do świątyń nie tylko wartością samej w sobie wiary ale również zmysłami, gdzie lęk przed linią prostą powodował u artystów użycie wszelkich lini wygiętych, spiral, muszli, konch, jakby odciągających od spraw wiary, przeżyć wewnętrznych kierując myśli ku zmysłom, lecz w zamyśle chodziło o przyciągnięcie - bogatym w porównaniu z gotyckim wystrojem świątyni jak największej liczby wiernych, gdyż w ówczesnym czasie wielu ludzi odchodziło od religii katolickiej znajdując oparcie duchowe w mającym coraz więcej zwolenników w tamtejszej Europie wyznaniu protestanckim . O projekt i wykonanie ołtarza i rzeźb zwrócono się najprawdopodobniej do lądeckiej pracowni wybitnego barokowego rzeźbiarza ziemi kłodzkiej Michała Klarha urodzonego w Bielicach Na uwagę zasługują obrazy w stylu ludowego baroku śląskiego o tematyce związanej z fundacją i patronem kościoła - niestety zasłonięte XIX wiecznymi obrazami stacji drogi krzyżowej. W 1652 roku jakby symbolicznie po zakończeniu rekatolizacji obszaru Gór Złotych zawieszono dzwon na wieży, którego czysty dźwięk do dzisiaj rozbrzmiewa w dolinie Droszkowskiej Wody. Droszków obronił się przed ruchem reformatorskim i tak kościół katolicki przetrwał uzbrojony w barokowe pełne złota i blasku wyposażenie kościołów, przydrożne kapliczki i krzyże - przetrwał przez następne wieki w niewielkim stopniu pogarszając estetykę wnętrz słabymi XIX i XX wiecznymi figurami i obrazami. Po roku 1945 ograniczano się do kilku renowacji, pokrycia blachą dachu i umieszczenie bezwartościowych pod względem artystycznym ławek, obrazów i drobnego wyposażenia. - żródło:
- FM