Tradycje zapałczane w Bystrzycy Kłodzkiej sięgają przełomu lat 60 i 70. XIX wieku, kiedy produkowano zapałki chałupniczo na rzecz przedsiębiorców którzy rodzinom dostarczali klej, fosfor i drewno. Wzmiankuje się że dla jednej fabryki pracowało w 1877 roku 400 rodzin produkując rocznie 36 milionów zapałek. Na przełomie wieków w Bystrzycy było 6 fabryk, w których pracowało blisko 300 osób. Fabryka przy dzisiejszych ulicach Sienkiewicza i Mickiewicza istniała juz ponoć w 1865 roku jako Phosphor-und Sicherheits-Zündholzfabrik Union, Carl Tietze zu Habelschwerdt, ale główna jej rozbudowa w miała miejsce w latach 1897-1899 kiedy funkcjonowała pod nazwą Phosphor-und Sicherheits-Zündholzfabrik Union, Carl Tietze zu Habelschwerdt, Inhaber: Friedrich Louis Dietzel. W 1910 roku fabryka zużywała rocznie 800 m.szesc drewna świerkowego, 15 ton parafiny, 8 ton chlorku potasu, 2 tony siarki i pół tony fosforu amorficznego. Louis Dietzel zmarł w 1911, wówczas firmę przejął jego syn M. Dietzel, a firma do 1925 roku funkcjonowała pod nazwą Dietzel & Riemeyer Habelschwerdt. Marką handlową zapałek bystrzyckich był ANKER. W 1927 roku zakłady Union sprzedają fabrykę w Bystrzycy spółce Süddeutsche Zündholz AG. Po wojnie zakłady zostały znacjonalizowane w 1945 roku pod nazwą Bystrzyckie Zakłady Przemysłu Zapałczanego. Bystrzycka fabryka była krajowym potentatem w produkcji zapałek użytkowych i reklamowych - obejmowała 45% krajowego rynku zapałek. BZPZ zatrudniały w końcowej fazie 63 osoby, a w okresie prosperity było ich 700. Zakłady zapałczane wchodziły w skład Zjednoczenia Przemysłu Płyt, Sklejek i Zapałek. W wyniku likwidacji BZPZ powstała w 1999 roku spółka o nazwie Bystrzycka "Zapałka" SA, w formie akcjonariatu pracowniczego. Spółka połączyła się z Częstochowskimi Zakładami Przemysłu Zapałczanego, alians ten miał zablokować ekspansję konkurencji z Czechowic-Dziedzic. Planowano do spółki pozyskać także zakłady zapałczarskie z Sianowa oraz firmy czeskie. Nic z tego jednak nie wyszło, gdyż pojawienie się taniego substytutu ognia w postaci jednorazowych zapalniczek spowodowało załamanie sprzedaży i wstrzymanie produkcji. Przez kilka lat zaklad w Bystrzycy działał jeszcze jako centrum dystrybucji zapałek produkowanych przez innych producentów.
(moose m.in. za: Zeitschrift fur die Gesamtliche Staatswisenschaft - Heft XLVII - Die deutsche Zündholzindustrie v. W. Zürn, Tübingen 1913)