MENU
Zakład kołodziejski w Jeleniej Górze przy ul. Grunwaldzkiej (Sechsstätte). Nad wejściem do budynku tablica: Adolf Kindler Stellmachermeister.

Dodał: Tony° - Data: 2021-05-02 19:35:32 - Odsłon: 921
Lata 1915-1925


  • /foto/9299/9299481m.jpg
    1925 - 1935

Aukcje internetowe

Poprzednie: Schronisko Zimmermannsbaude (dawne) Strona Główna Następne: Fort Owcza Góra


Tony | 2021-05-02 19:58:39 | edytowany: 2021-05-02 19:59:04
Dom w 1903 r. miał adres Sechsstätte 5. Prośba do jeleniogórzan o pomoc z namierzeniem gdzie to było/jest.
antypuszka | 2021-05-02 20:57:41
Później się tym zajmę, już go namierzyłem.
Tony | 2021-05-02 21:05:23
Trzymam za słowo :)
SIERP | 2021-05-02 21:02:15
Siana to tym chyba nie wozili ???
antypuszka | 2021-05-02 21:45:10
Założyłem obiekt i dodałem znacznik
Tony | 2021-05-02 21:49:08
Super! Uzupełniłem o numer z Adressbucha.
antypuszka | 2021-05-02 21:51:23
Po wojnie numeracja była inna.
Tony | 2021-05-02 21:54:00
Zapewne. Na razie niech zostanie, żeby nie był bez numeru. Jak uda się ustalić nowszy adres to zmienimy. A tak na marginesie, wiadomo kiedy mniej więcej został wyburzony?
antypuszka | 2021-05-02 21:55:46
Na fotce z 1976 r. już go niema
Mars Wawrzyn | 2021-05-20 08:02:09
"Kołodzieje [Rademacher] i stelmachowie [Stellmacher] są w innych miastach zwykle w jeden cech połączeni, ale we Wrocławiu każde z tych dwóch rzemiosł ma swój cech własny. Czeladnik, który jednocześnie nauczył się fachu kołodzieja i stelmacha w mieście, gdzie oba te cechy są połączone, ma prawo we Wrocławiu wybrać, czy chce u tego czy u tego majstra pracować; przy czym jeżeli przykładowo czeladnik stelmachowy przywędrowawszy zatrudni się u kołodzieja albo vice versa, kołodziejski u stelmacha, to nie wolno mu do poprzedniego fachu wracać, musi raczej przy tym cechu pozostać, do którego się zaangażował, chyba że wywędruje i po czterech tygodniach powróci. Majstersztyki, jakie według artykułów cechowych kołodziej wykonywa, by się wyzwolić na mistrza, są następujące:

- 2 koła do ćwierćkartauny [działo o kalibrze ok. 120 mm]
- 2 koła do działa sześciofuntowego
- 2 koła do wozu furmańskiego
- 4 koła do karocy

przy czym pierwsze cztery sztuki musi cechowi oddać, pozostałe sześć jednakowoż wolno mu na sprzedaż zatrzymać. Zajmować ma się wyłącznie wykonywaniem i naprawą kół, i nie wolno żadnemu kołodziejowi wkraczać w kompetencye stelmacha, nawet jeżeli umiejętności takowe posiada.

Stelmachowie z kolei wedle przywileju wydanego przez króla Alberta we wtorek po trzeciej niedzieli Wielkiego Postu roku 1439 wykonywają: pługi, podwozia do wozów i powozów, łoża artyleryjskie, osie, orczyki i temu podobne; mogą również koła wyrabiać, pod warunkiem że własnoręcznie potrafią je wykonać, bez konieczności brania sobie do pomocy czeladnika kołodziejskiego, a także mogą całe wozy z osprzętem budować. Ich przepisane dzieła mistrzowskie są następujące:

1. Jeden wóz z czterema siedzeniami, czyli tak zwany „szwemer”, z drzwiami pełnemi, po bokach 4 okna, z baldachimem, a do niego podwozie z całego drzewa, wszystko wedle najnowszej maniery i o wymiarach przepisanych przez starszego cechu.
2. Jeden pług pieszy, jakich się na wsi używa.
3. Jedno podwozie przednie i tylne do typowego wozu do przewozu drewna.

Drewno konstrukcyjne na te dzieła może sobie od dowolnego majstra pozyskać, a ten zobowiązan jest tanio mu je sprzedać.

Z tymi dwoma cechami połączyli się też jeszcze wozownicy [Wagner] i każdy z nich może sobie wybrać, do którego z tych dwóch chce należeć."

Friedrich Albert Zimmermann, "Przyczynki do opisania Śląska" [Beiträge zur Beschreibung von Schlesien], t. 6, Brieg 1786